Czasami możecie się spotkać z poglądem, że dziurki robione rollerem są złego kształtu, gdyż wałek wprowadza igły w skórę pod „niefizjologicznym kątem”. Jednak dla fibroblastów nie ma znaczenia, czy nakłucia są prostopadłe, czy pod innym kątem. Za każdym razem uzyskujemy dziurkę. W żadnym piśmiennictwie naukowym nie przedstawiono dowodów, że ma to wpływ na rezultat zabiegu. Podobnie jak kształt przekroju igły.